Za wcześnie na elektryki – powstrzymajmy klimatyczne szaleństwo w obronie polskich rodzin

Za wcześnie na elektryki

Wiosną 2023r. Parlament Europejski i Rada przyjęły rozporządzenie zaostrzające normy emisji CO2 dla nowych aut osobowych. W dokumencie przyjęto, że w 2035r. poziom redukcji emisji CO2 z aut ma wynosić 100%. Oznacza to realny koniec aut spalinowych w 2035r.

W tym roku głosowano nad dwiema dyrektywami – Euro 7 i CAFE[1], które znacząco podniosą ceny aut na przełomie tego i przyszłego roku. Według szacunków po ich wprowadzeniu koszt przeciętnego samochodu rodzinnego ze 180 tys. zł wzrośnie do 200 tys. zł. A co za tym idzie – podrożeją również auta używane.

Nie ma to nic wspólnego z sensowną i sprawiedliwą transformacją energetyczną. Przeforsowane rozwiązania są korzystne głównie dla rynku niemieckiego. Nie uwzględniają one żadnych kwestii regionalnych i specyfiki poszczególnych państw członkowskich. Jednocześnie wszelkie koszty, ogromne w przypadku Polski, przerzucane zostają na państwa i ich obywateli.

Termin ten dla Polski jest nierealny i nieosiągalny. Nie możemy dopuścić do tego, aby ten szalony ideologiczny pęd uderzał w polskie rodziny. Przyszła kadencja Parlamentu Europejskiego będzie kluczowa w tym, aby wycofać te niebezpieczne i szkodliwe rozwiązania. Aby do tego doszło, potrzebna jest zmiana układu sił w PE. Nigdy wcześniej nie byliśmy tak blisko tej szansy. Do tego potrzebna jest jak największa mobilizacja wśród ludzi rozumiejących interes i potrzeby państwa polskiego. 9. czerwca idźmy na wybory, pokażmy czerwoną kartkę lewicowym eurokratom i zatrzymajmy to klimatyczne szaleństwo!

[1] Rozporządzenie PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY określające normy emisji CO2 dla nowych samochodów osobowych i dla nowych lekkich pojazdów użytkowych