Polski rolnik żywi i broni. Bezpieczeństwo żywnościowe jakie zapewnia nam polskie rolnictwo odgrywa jedną z kluczowych ról w całym systemie polskiej obronności. W czasie, gdy za naszą wschodnią granicą miejsce ma regularna wojna, niezależne od zewnątrz źródło pożywienia jest równie istotne co zapasy amunicji.
Dziś siła i olbrzymia wartość jaką niesie za sobą polska wieś jest w sposób bezprecedensowy zagrożona. W czasie gdy Unia Europejska wytwarza blisko 7% światowej emisji CO2, wyznawcy nowego kultu klimatycznego przedstawiają kolejne szaleńcze rozwiązania mające ratować nas przed katastrofą planety.
Wszyscy chcemy żyć w świecie bez smogu, z bujną zielenią i czystym powietrzem. Każdemu z nas zależy na zadbanym i zdrowym środowisku w jakim żyjemy. Gospodarcze seppuku, jakim jest Zielony Ład i szereg dyrektyw za nim stojących nie jest jednak żadnym rozwiązaniem. Receptą na walkę o klimat nie może być wepchnięcie milionów polskich rodzin w skrajną biedę i doszczętne zrujnowanie polskiej wsi. Nie ma na to naszej zgody.
Jako Prawo i Sprawiedliwość mówimy jasno. Naszym celem jest obrona interesu polskiej wsi. Polskie rolnictwo musi istnieć i musi się rozwijać. Koniec z szaleństwem jakim jest Zielony Ład, nie ma żadnego realnego uzasadnienia. 9. czerwca wybierzmy normalność i bezpieczeństwo, bądźmy na tak dla polskiego rolnika i rozwoju, wybierzmy biało-czerwoną drużynę Prawa i Sprawiedliwości.