Wczoraj (22 października 2013) odbyło się pierwsze czytanie projektu dyrektywy wprowadzającej nowe zasady, mające na celu walkę z nieuczciwymi praktykami reklamowymi. Procedowany tekst projektu został wcześniej przyjęty przez parlamentarną komisję Adama Bielana (IMCO), która zgłosiła 54 poprawki.
Projekt został zaakceptowany na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego. Prace weszły więc w decydującą fazę. Komisja Europejska dostrzega coraz większy problem z wprowadzającymi błąd praktykami marketingowymi. Mogą one przybrać różne formy, a jedną z najbardziej dotkliwych dla małych i średnich przedsiębiorców jest schemat, zgodnie z którym oszukująca firma wysyła formularze zapraszające inne przedsiębiorstwa do uaktualnienia danych biznesowych np. w książce telefonicznej, podczas gdy tak naprawdę przedsiębiorcy nieświadomie podpisują umowę zobowiązującą ich do trzyletniej umowy wymagającej płatności rzędu kilkuset lub tysięcy euro. Takie praktyki są obecnie prawnie zakazane jedynie w Belgii i Austrii. Szacunki wskazują, że straty z tego tytułu mogą wynosić w całej Unii Europejskiej nawet miliardów euro.
Projekt został zaakceptowany na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego. Prace weszły więc w decydującą fazę. Komisja Europejska dostrzega coraz większy problem z wprowadzającymi błąd praktykami marketingowymi. Mogą one przybrać różne formy, a jedną z najbardziej dotkliwych dla małych i średnich przedsiębiorców jest schemat, zgodnie z którym oszukująca firma wysyła formularze zapraszające inne przedsiębiorstwa do uaktualnienia danych biznesowych np. w książce telefonicznej, podczas gdy tak naprawdę przedsiębiorcy nieświadomie podpisują umowę zobowiązującą ich do trzyletniej umowy wymagającej płatności rzędu kilkuset lub tysięcy euro. Takie praktyki są obecnie prawnie zakazane jedynie w Belgii i Austrii. Szacunki wskazują, że straty z tego tytułu mogą wynosić w całej Unii Europejskiej nawet miliardów euro.
Prace nad tą inicjatywą można śledzić pod TYM adresem.