KE odpowiada posłowi Bielanowi na pytania o gazociąg South Stream

W związku z planami dotyczącymi gazociągu South Stream, poseł Adam Bielan w lipcu br. złożył pisemną interpelację do Komisji Europejskiej.

Udzielając odpowiedzi na zawarte w niej pytania, komisarz Günter Oettinger napisał: „Gazociąg South Stream jest promowany przez Gazprom i jego współinwestorów. Komisja nie ma żadnej strategii dotyczącej tego projektu. Jak w przypadku każdego innego projektu przesyłowego, Komisja zapewni zgodność budowy i eksploatacji gazociągu South Stream z przepisami UE. Chodzi tu przede wszystkim o ustawodawstwo dotyczące wewnętrznego rynku energii, zwłaszcza przepisy dotyczące niedyskryminującego dostępu do mocy przesyłowych dla konkurujących dostawców. Komisja z zadowoleniem przyjęłaby włączenie innych potencjalnych eksporterów gazu z Rosji w charakterze dostawców hurtowych lub deweloperów projektu.”
Poniżej publikujemy pełną treść zapytania oraz odpowiedź udzieloną przez Komisję.
Pytanie wymagające odpowiedzi pisemnej do Komisji
Adam Bielan (ECR)
(11.7.2013)
Przedmiot: Bułgarski odcinek gazociągu South Stream
Podczas niedawnej wizyty w Sofii, szef rosyjskiego Gazpromu – Aleksiej Miller, zadeklarował gotowość sfinansowania budowy bułgarskiego odcinka (540 km) gazociągu South Stream w całości przez stronę rosyjską. Szacowana na ponad trzy miliardy euro inwestycja miałaby jednak oznaczać zadłużenie Bułgarii, która zostałaby zobowiązania do jego spłaty kosztem opłat tranzytowych w ciągu piętnastu lat. Tymczasem, całościowa regulacja projektu podlegać będzie negocjacjom pomiędzy Moskwą i Brukselą, które – w obliczu niedawnego zaniechania projektu Nabucco – stawiają Kreml w uprzywilejowanej pozycji.
W oparciu o powyższe, proszę o wyjaśnienie:
1. Czy bułgarski fragment inwestycji South Stream jest realizowany w zgodzie ze strategią Komisji w zakresie tego projektu?
2. Czy proponowane docelowe obciążenie Bułgarii kosztami inwestycji nie spotęguje uzależnienia gospodarczego tego kraju od Rosji?
3. Kiedy planowane jest rozpoczęcie oraz zakończenie prac związanych z budową bułgarskiego odcinka gazociągu i czy odbywać się będą pod nadzorem Komisji?
4. Jakie działania ze strony instytucji europejskich zostaną podjęte, celem wzmocnienia (osłabionego upadkiem projektu Nabucco West) stanowiska negocjacyjnego Wspólnoty względem Rosji, dotyczącego inwestycji South Stream?
Odpowiedź udzielona przez komisarza Güntera Oettingera w imieniu Komisji
(2.9.2013)
Gazociąg South Stream jest promowany przez Gazprom i jego współinwestorów. Komisja nie ma żadnej strategii dotyczącej tego projektu. Jak w przypadku każdego innego projektu przesyłowego, Komisja zapewni zgodność budowy i eksploatacji gazociągu South Stream z przepisami UE. Chodzi tu przede wszystkim o ustawodawstwo dotyczące wewnętrznego rynku energii, zwłaszcza przepisy dotyczące niedyskryminującego dostępu do mocy przesyłowych dla konkurujących dostawców. Komisja z zadowoleniem przyjęłaby włączenie innych potencjalnych eksporterów gazu z Rosji w charakterze dostawców hurtowych lub deweloperów projektu.
Komisja przypomniała unijnym przedsiębiorstwom biorącym udział w projekcie w charakterze jego promotorów, że jakiekolwiek wiążące zobowiązanie dotyczące budowy gazociągu można podjąć tylko pod warunkiem ukończenia oceny wszelkich parametrów, od źródła do odbiorcy końcowego, w tym wpływu na środowisko.
Wpływu gazociągu South Stream na gospodarkę Bułgarii nie można ocenić ze względu na brak jakichkolwiek informacji o finansowaniu projektu. Jednak wszelkie wsparcie rządowe – jeżeli rzeczywiście jest udzielane – musi być zgodne z zasadami pomocy państwa. Tego rodzaju projekty powinny otrzymywać środki publiczne tylko wówczas, gdy przynoszą społeczeństwu nadrzędne korzyści. Komisja nie została poinformowana o żadnych istotnych korzyściach wspomnianego projektu dla społeczeństwa.
Ważnym krokiem w kierunku zagwarantowania dywersyfikacji dostaw gazu do UE jest decyzja podjęta niedawno przez konsorcjum Shah Deniz, aby wprowadzać na rynek UE gaz z Azerbejdżanu (gazociągiem TAP). Wewnętrzny rynek gazu ciekłego z możliwością przepływu wstecznego na granicach może zwiększyć korzystny wpływ gazu kaspijskiego na bezpieczeństwo dostaw i hurtowe ceny gazu w UE.