Interpelacja Adama Bielana dot.ograniczeń funkcjonowania dyrektywy o leczeniu transgranicznym w Polsce

14 lutego 2014r. Adam Bielan zwrócił się do Komisji Europejskiej z zapytaniem jak UE zamierza rozwiązać problemy z uzyskaniem zwrotu kosztów w ramach leczenia transgranicznego w Polsce. Interpelacja ta jest kontynuacją zapytania poselskiego z dnia 8 października 2013r. 

Poniżej pełna treść zapytania z dnia 14 lutego 2014r.

Przedmiot:  Problemy z uzyskaniem zwrotu kosztów w ramach leczenia transgranicznego

W październiku ubiegłego roku informowałem Komisję o poważnych problemach dotyczących implementacji dyrektywy w sprawie leczenia transgranicznego do polskiego prawa. Jest to skandaliczne zaniedbanie polskiego rządu. W odpowiedzi Komisja poinformowała, że będzie podejmować działania wobec państw niewypełniających obowiązków wynikających z tejże dyrektywy.

Chociaż wzmiankowana dyrektywa weszła w życie 25 października 2013 r., polscy obywatele starający się o zwrot kosztów leczenia znaleźli się w „próżni prawnej”. Złożone wnioski spotykają się z odmową NFZ. Tymczasem w opinii ekspertów rację mają wnioskujący z uwagi na możliwość powołania się na zapisy dyrektywy, mimo iż nie została ona implementowana w danym kraju.

Zwracam się zatem do Komisji z prośbą o następujące informacje:

1. Czy przeprowadzona została już kontrola transpozycji ww. dyrektywy w Polsce?

2. Kiedy i jakie czynności zostaną podjęte celem zagwarantowania polskim i europejskim obywatelom pełni praw z niej wynikających?

3. Czy ubiegający się o zwrot kosztów leczenia mogą liczyć na pomoc ze strony instytucji europejskich?

8 października 2013r. Adam Bielan zwrócił się do Komisji Europejskiej z pytaniem dot. ograniczeń funkcjonowania dyrektywy o leczeniu transgranicznym w Polsce.

Poniżej pełna treść zapytania.

Mająca niebawem zacząć obowiązywać, dyrektywa dotycząca transgranicznej opieki zdrowotnej stanowi istotny instrument ułatwiający pacjentowi podejmowanie leczenia w placówkach na terenie całej Wspólnoty, a także krajowych ośrodkach niepublicznych. Jest, w mojej opinii, ważną zdobyczą europejskich obywateli, wyrażającą interes każdego z nich.

Tymczasem polskie władze, w obawie o stan finansów państwa, dążą do ograniczenia uprawnień z niej wynikających. Skonkretyzowana ma być lista świadczeń medycznych oraz każdorazowo wymagana zgoda krajowego ubezpieczyciela, od której uzależniona będzie możliwość uzyskania zwrotu kosztów leczenia. Są to założenia kwestionujące zasadniczy wymiar tejże dyrektywy.

Działając w interesie polskich pacjentów zwracam się z prośbą o informacje:

1. Czy instytucje europejskie współpracują z polskim rządem, bądź nadzorują prace, w zakresie wprowadzenia planowanych ograniczeń dyrektywy? W szczególności, czy Komisja wyraża zgodę na implementację jedynie części przepisów?

2. Czy zastosowanie wspomnianych ograniczeń nie pozostaje w sprzeczności z prawem wspólnotowym oraz jakie kary grożą państwu członkowskiemu w przypadku niedostosowania krajowych przepisów w sprawach regulowanych dyrektywą?

3. Środowiska lekarskie w Polsce wyrażają również niepokój w odniesieniu do niespójnych przepisów dotyczących leczenia obcokrajowców (choćby w zakresie tłumaczenia i przechowywania dokumentacji medycznej). Czy i w jaki sposób Komisja przewiduje rozwiązanie tej kwestii?

Odpowiedź udzielona przez komisarza Tonia Borga w imieniu Komisji

Termin transpozycji dyrektywy 2011/24/UE(1) upłynął 25 października 2013 r. Do tego dnia państwa członkowskie miały obowiązek wdrożyć wszystkie przepisy dyrektywy. Komisja będzie kontrolować i nadzorować transpozycję tej dyrektywy i podejmie odpowiednie działania wobec państw członkowskich, które nie wypełnią wszystkich obowiązków z niej wynikających.

W odniesieniu do stosowania uprzedniej zgody art. 8 ust. 2 dyrektywy uprawnia państwa członkowskie do wymagania od pacjentów, aby uzyskali zgodę na leczenie, zwłaszcza takie, które obejmuje pobyt w szpitalu przez noc lub użycie wysoce specjalistycznej i kosztownej infrastruktury medycznej. Państwo członkowskie może też wymagać od pacjentów uzyskania zgody na leczenie szczególnie ryzykowne dla pacjenta lub ogółu społeczeństwa lub gdy istnieją poważne i konkretne wątpliwości co do jakości i bezpieczeństwa opieki zdrowotnej oferowanej przez podmiot świadczący opiekę zdrowotną. Opieka zdrowotna nienależąca do tych kategorii nie może podlegać obowiązkowi uzyskania uprzedniej zgody.

Komisji nie powiadomiono o obawach polskich lekarzy, o których wspomina szanowny Pan Poseł. W związku z tym Komisja nie może zająć stanowiska w tej kwestii.